Ostatnio moda zrobiła się nostalgiczna. Latem powrócił trend retro, a w sklepach niemal 99% ubrań wyglądało jak z szafy naszych mam lub garderoby Rachel i Moniki z „Przyjaciół”. Nosiłyśmy krótkie pudełkowe sukienki z jedwabiu, klapki z paskami, mom jeans czy dad trainers, wszystko inspirowane latami 90. Moda na nostalgię sprawiła również, że beż stał się teraz nową czernią. 

O ile ubieranie się na czarno opanowałam do perfekcji, z beżem mam problem. W przeciwieństwie do czerni nie pasuje do wszystkiego, a najbardziej lubi sąsiedztwo bliskiem mu palety kolorystycznej, w szczególności ciepłych barw. Będę testować go jesienią i dam Wam znać czego się nauczyłam. Póki co najbezpieczniejszą opcją jest łączenie go z bielą. Na pewno świetnie będzie również wyglądał z karmelowymi odcieniami, zamszem, skórą, ale mam nadzieję, że sprawdzi się też z granatem.

A Wy z czym łączycie beż?

Zdjęcia Marta Chudek


SHOP MY LOOK

Sweter H&M

Spodnie ZARA (podobne H&MRe/Done)

Mokasyny H&M (podobne &Other Stories, H&M, Gucci)

Okulary ZARA (podobne H&M, Le Specs)

Torebka CHYLAK


Do usłyszenia!

A.