W grudniu zeszłego roku nastąpiła prezentacja kolekcji Pre – Fall 2015, większość domów mody mimo ogromnej popularności nie mogła sobie pozwolić na zaprezentowanie strojów na wybiegu, dlatego ukazały się one w formie lookbooku. Jednak czym byłoby Chanel, gdyby odpuściło kolejną okazję do zrobienia przedstawienia? Karl Lagerfeld co roku organizuje tzw. Metiers d’ Art Paris – Salzburg, czyli tłumacząc z języka francuskiego Warsztat Sztuki. Pokaz między – sezonowej kolekcji jest zorganizowany na tak wysokim poziomie jak regularne kolekcje pret a porter marki. Karl uwielbia tworzyć wokół ubrań historię, dlatego czym byłby wybieg Chanel bez obłędnej scenografii? W zeszłym roku Metiers d’ Art odbyło się w Salzburgu, jednak marka postanowiła powtórzyć pokaz i zaprezentować go ponownie w Nowym Jorku, w Park Avenue Armory. Co więcej kolekcja, którą przedstawił Lagerfeld była tą samą ukazaną w grudniu w Austrii. Jak twierdzi projektant był to celowy zabieg przybliżenia jego wizji szerszej rzeszy klientów, ponieważ podczas zeszłorocznej prezentacji Amerykanie mieli Święto Dziękczynienia i takie sławy jak Beyonce, nie mogły dojechać za Ocean. Wraz z pokazem w grudniu Lagerfeld wyprodukował film „Reincarnation”, którego główną rolę grali Cara Delevingne i Pharrell Williams. W Nowym Jorku para zaprezentowała się na scenie i wspólnie zaśpiewała.

Tags