Do 18 kwietnia w Galerii Chriestie’s przy New Bond Street będzie trwać wystawa dzieł sztuki jednego z najbardziej znanych współczesnych polskich artystów – Romana Opałki. Ekspozycja jest przeznaczona dla wszystkich, którzy chcieliby nabyć obrazy malarza, jak również dla zainteresowanych jego sztuką. Wystawa „Roman Opalka – The End is Defined” będzie prezentować dzieła o tematyce przemijania, które artysta malował w latach 60.

Roman Opałka urodził się w 1931 roku w Abeville we Francji, w czasach swojej młodości mieszkał w Polsce i to tu ukończył Akademię Sztuk Pięknych w Warszawie. Początek jego twórczości zalicza się na lata 50 i 60 kiedy tworzył popularne wówczas w kraju malarstwo materii. Najbardziej znane obrazy liczone powstawały w latach 60. Pierwszym przejawem zainteresowania liczeniem był rozpoczęty w 1961 roku cykl „Alfabet grecki”  ( do dziś najdroższym obiektem Opałki sprzedanym w Polsce jest „Alfabet grecki” z 1965 roku, kupiony w 2013 roku na aukcji w Desie Unicum  za 152 tyś. zł.), do którego zalicza się takie dzieła jak „Lambda”, „Kappa”, „Khi”.

big_29ASW_019Roman Opałka, cykl Alfabet Grecki, 1965

http://www.desa.pl/pl/Aukcje/38603_29-aukcja-sztuki-wspolczesnej-12-grudnia-godz.-19/16765_019.html

 

Na lata 1968 – 1970 przypada cykl grafik „Opisanie świata” nagrodzone Grand Prix na 7. Międzynarodowym Biennale Grafiki w Bradford w Wielkiej Brytanii.

W 1965 powstał pierwszy obraz liczony „Opałka 1965 / 1- oo”. Każdy kolejny będzie miał takie same wymiary 196 / 135 cm.

 

Obrazy liczone prowadzą dialog z tradycją, każde dzieło sztuki jest naznaczone upływem czasu, ukazując nieuchronne przemijanie. Opałka chciał dosłownie pokazać, że nie ma czegoś takiego jak „teraz”, nie da się matematycznie określić teraźniejszości, wszystko staje się naszą przeszłością.

  ”Maluję uciekający czas. Krytykuję pojęcie czasu jako miary. Ten ruch, o którym myślę i próbuję namalować jest nieskończony i umyka. To co nazywamy „tu, teraz” jest właściwie abstrakcją, gdyż nigdy nie znajdziemy się w tym punkcie precyzyjnie, matematycznym. Znalazłem inne określenie: „spotkanie z rozstaniem”, w ciągłym ruchu, co dotyczy nieskończoności i naszej śmierci”.

sztuka-malarstwo-roman-opalka-obrazy-liczone-610_2Roman Opałka, cykl „Obrazy liczone”

http://www.sonart.pl/artysci/roman-opalka/

 

Zatem obraz przemija razem z artystą. Koniec tego procesu następuje w momencie śmierci twórcy i jest to jedyna droga, aby się od niego uwolnić. Artysta od 1965 roku odliczał czas od 1 do nieskończoności, tworząc około 10 płócien rocznie, na których białe cyfry pokrywają czarne tło. Od 1972 roku wraz z każdym nowym „detalem” (ponieważ tak nazywał swoje obrazy) czerń jest rozjaśniona o 1%, w efekcie dążąc do biało – białego dzieła. Taki ma być według artysty koniec jego twórczości, a zarazem koniec życia – carte blanche.

„Moja śmierć jest ostatnim instrumentem artysty, który definiuje skończoność w nieskończoności”

Opałka jako konceptualny artysta w pewnym sensie zaprojektował całe swoje życie. Od początku „liczenia”, czyli 1965 do 2011 roku odliczał czas do swojej śmierci. Symboliczne przemijanie nie odbywało się jednak tylko poprzez medium malarskie, artysta ponadto nagrywał w pracowni swój głos, odliczający poszczególne liczby oraz dokumentował proces starzenia na fotografiach. Jego dzieła to zatem przejaw złożonego programu filozoficznego.

Artysta brał udział w wielu prestiżowych konkursach i wystawach m. in Biennale w Sao Paulo, Biennale w Wenecji i Documenta w Kassel. Jego dzieła można zobaczyć w największych muzeach na świecie (przede wszystkim MOMA w Nowym Jorku).

Jest jednym z najdroższych polskich artystów na rynku aukcyjnym, w 2010 jego obraz „Detale” został sprzedany w Sotheby’s za ok 3 mln złotych. Jednak jak pisze portal rynek i sztuka, takie ceny pojawiają się tylko na zagranicznych aukcjach, w Polsce do 2013 roku nie sprzedano żadnego obrazu liczonego, najpopularniejsze są te małoformatowe i wykonywane tuszem.

timthumb (1)

źródło: rynekisztuka.pl

timthumb

źródło: rynekisztuka.pl

 

11 grudnia 2014 odbyła się w Desie Unicum Aukcja Sztuki Współczesnej, gdzie po raz pierwszy w Polsce pojawił się „Obraz liczony” Opałki. Cena wywoławcza płótna „Detal 2890944-2910059″ wynosiła 1,6 mln złotych i została sprzedana za 1,75 mln złotych, osiągając rekordową cenę na polskim rynku dzieł sztuki, przynosząc Opałce tytuł najdroższego twórcy w kraju.

timthumb (2)Roman Opałka, Detal 2890944-2910059, 1965 rok.

http://www.desa.pl/pl/Aukcje/48545_33-aukcja-sztuki-wspolczesnej-11-grudnia-2014-godz.-19/16759_013.html

Jeżeli jednak nie wybieracie się w najbliższym czasie do Londynu, od 16 stycznia do 6 marca we Wrocławiu w Galerii Miejskiej odbywa się wystawa Opałki pt. ” Roman Opałka – Pierwsze 3 dekady twórczości”. Zachęcam!

poster_a3http://rynekisztuka.pl/wp-content/uploads/2015/01/plakat-r.opal  ka.jpg

Do usłyszenia!