Odkąd pamiętam byłam zakochana w papierze. Jednak nie książki a gazety, szczególnie te podkradane dziadkom, były moimi lekturami. A czytałam wszystko zarówno szare, pachnące po rozłożeniu wyborcze dziadka, jak i kolorowe, błyszczące magazyny plotkarskie babci. Co z tego, że nic […]