Sezon letnich wyprzedaży oficjalnie rozpoczęty. W zależności od tego czy szukasz klasyki, letnich stylizacji czy czegoś co będzie modne również jesienią, ten przewodnik jest dla ciebie! Wybrałam kilka sieciówek i najciekawsze, moim zdaniem, ubrania, na które możesz tam zapolować.
Zara, czyli mekka wszystkich kobiet to idealne miejsce, od którego warto rozpocząć poszukiwania. Nie polecam jej osobom, które chcą zainwestować na wyprzedażach w ubrania o prostym kroju i dobrej jakości, ponieważ marka niestety już dawno przestała zwracać na to uwagę. Zatem w co warto w Zarze zainwestować?
Po pierwsze, jeżeli przed tobą wakacje nad morzem, poluj na bawełniane koszule, sukienki i kombinezony, których jest tam prawdziwe zatrzęsienie, a także espadryle, najwygodniejsze letnie obuwie.
Po drugie, kreacje na letnie uroczystości, śluby itd. W aktualnej kolekcji pełno pastelowych odcieni, a także jasnych sukienek, które idealnie sprawdzą się podczas formalnych i nieformalnych imprez. Chociażby przedstawiona na kolażu srebrna maxi jest ciekawą alternatywą, która w połączeniu z dużymi kolczykami i różową torebką będzie odpowiednia na niejedno wesele.
Po trzecie, jesienią to właśnie trend boho i retro w dalszym ciągu zawładną ulicami, marynarka w delikatne kwiaty jest idealnym dodatkiem nawet dla tych, którzy jak ja mogliby ograniczyć swoją garderobę do bieli, czerni i szarości.
Jak możecie zauważyć, podczas gdy Zara w tym sezonie to mekka pasteli i dziewczęcych kwiatów, w H&M znalazłam dużo klasyki u ubrań prosto z wybiegów. Króluje oczywiście minimalizm, koszulka z odkrytymi ramionami, czyli tzw. „cold shoulder”, jest bezpośrednią kopią z wybiegu Celine, podobnie jak jeansy z asymetrycznymi nogawkami, o wzorze zaczerpniętym z Vetements.
Dla mnie jednak najlepszym elementem garderoby, na który możecie tu zapolować to klasyczna mała czarna, która można wystylizować na 100 sposobów i super wygodne, skórzane espadryle.
Surowy minimalizm COSa to miejsce aby zakupić świetnej jakości klasykę, delikatne kaszmirowe swetry -50% to okazja, na która nie trzeba mnie długo namawiać. Klasyczny beżowy trench z odrobiną geometrycznych, konstruktywistycznych detali to świetna alternatywa dla dawno opatrzonego płaszcza w stylu Burberry, natomiast klasyczne trójkątne bikini o atrakcyjnej cenie przyda się każdemu. W Cosie warto rozejrzeć się również za białą koszulą, uwierzcie mi gdy w nią zainwestujecie już nigdy nie spojrzycie na popelinę w Zarze.
Do usłyszenia!
A.
*Wszystkie zdjęcia z oficjalnych stron zara.com, cosstores.com, hm.com.