Kawa to mój najważniejszy element każdego dnia. Specjalnie wstaje wcześniej aby spokojnie ją zaparzyć i usiąść na chwilę na kanapie. W weekendy jednak kawa najlepiej smakuje poza domem. W każdą sobotę i niedzielę lubię wybrać się rano do ulubionych albo jeszcze nie odkrytych przeze mnie miejsc, by posiedzieć chwilę i się wyciszyć lub nadrobić zaległości z przyjaciółmi.
Jednym z głównych powodów, dla których cieszyłam się z przeprowadzki do Warszawy była właśnie niezliczona liczba kameralnych i designerskich kawiarni, których non stop przybywa! Aktualnie mam kilka swoich ulubionych. Przede wszystkim Pink Lobster na Żurawiej, z pewnością będę do niego chodzić teraz częściej a wszystko przez stoliki na dworze i świetny klimat, druga lokalizacja to Ministerstwo Kawy przy pl. Zbawiciela – dla wszystkich, dla których smak kawy ma baaardzo duże znaczenie, i na koniec STOR. Powiśle to moja ukochana dzielnica a to miejsce jest idealnym przystankiem w drodze nad Wisłę.
Coat H&M (old) | Jeans Levi’s | Sweater Arket | Bag Chylak | Trainers Nike Huarache | Sunglasses Mango (old)
Fotografie autorstwa Marty Chudek