Co roku stajemy przed wyborem kupienia ubrań na nowy sezon, jak się w tym wszystkim nie pogubić i nie zbankrutować? Kluczem do sukcesu jest planowanie! Kilka rzeczy basicowych, dwa, maksymalnie trzy trendy i dodatki, które podkręcą każdą nawet klasyczną stylizację. Po dokonaniu takiej listy zawszę układam zdjęcia ubrań obok siebie i zastanawiam się czy będą do siebie i do zawartości mojej szafy pasować?

Kurtka Zara | Kolczyki Wishbone | Buty Mango | Baker boy hat H&M | Spodnie Zara | Sukienka Realisation par

Co zdecydowałam się kupić na jesień? Najpierw basic! Numer jeden na mojej liście stała się krata, mam już marynarkę w tym wzorze, ale kuszące okazały się spodnie – mała odmiana dla klasycznych jeansów. Po drugie kurtka jeansowa – moja letnia w jasnym odcieniu błękitu nie będzie dobrze komponować się z ciemnymi ubraniami. Po trzecie klasyczna czarna sukienka. Dlaczego na ramiączkach? Ponieważ świetnie sprawdzi się z T-shirtem lub wielkim swetrem a doskonałym dodatkiem będą dla niej… botki w stylu Balenciagi! Tak, przejdźmy do kwestii trendów!

Tej jesieni w mojej szafie musiały znaleźć się klasyczne botki w formie skarpety, widziane na wspomnianym wybiegu Balenciagi (co prawda tam dominowały takie w odważnych kolorach, ja jednak szukam zakupu na lata, a nie na sezon). Po drugie baker boy hat – szukałam jej od wiosny, ale wówczas w sieciówkach nie pojawiło się nic ciekawego, jeżeli tez planujecie taki zakup to dobry moment, ponieważ w sklepach jest bardzo duży wybór. I po trzecie duże kolczyki koła – będą fajnie współgrać z klasyką i nadawać jej charakteru.

Tak zaplanowane zakupy nie mogą się nie udać 🙂 A Wy już macie jesienną wishlist? Jeżeli nie zachęcam do zajrzenia do Raportu z Wybiegów i artykułu o 5 jesiennych trendach, mogą Was zainspirować!

Do usłyszenia!

A.