Côte d’Azur, czyli Lazurowe Wybrzeże to jedno z najpiękniejszych miejsc na ziemi! Jeżeli wciąż jest na twojej Bucket List, lecz boisz się, że wycieczka będzie kosztowała fortunę, nic bardziej mylnego! Przekonałam się sama i żałuję, że nie odwiedziłam tego najpiękniejszego miejsca na ziemi wcześniej. Koszt wyjazdu na Lazurowe Wybrzeże nie odbiega znacznie od innych europejskich, letnich kurortów we Włoszech czy Hiszpanii. Właśnie dlatego przygotowałam dla was przewodnik, który krok po kroku opowie o mojej podróży, podliczy koszty i przekona was, że warto!
Przeloty | Transport
Mieszkam w Poznaniu, dlatego każdego dnia dziękuję za położone niecałe 300 km dalej lotnisko w Berlinie (Ławica nie oferuje za wielu połączeń). Do stolicy Lazurowego Wybrzeża – Nicei, lata linia Easyjet (również z Krakowa), za bilet tam i z powrotem zapłacicie między 300 a 450 zł, w zależności od tego jak szybkim refleksem się wykażecie. Bez względu na to czy chcecie zwiedzić całe Lazurowe Wybrzeże, czy tylko Cannes albo Monako pamiętajcie, że lotnisko obsługujące całe wybrzeże jest właśnie w Nicei, a miasto to jest w porównaniu do pozostałych najkorzystniejsze cenowo. Lotnisko w Nicei składa się z dwóch terminali A i B oddalonych od siebie w znaczącej odległości, pomiędzy którymi kursuje darmowy bus. Nie martwcie się nie zgubicie się, wszystko jest dobrze oznakowane, jest również dużo punktów informacji. Aby wydostać się spod lotniska macie 4 możliwości:
1. Spod terminala A odjeżdżają autobusy do Cannes, Monte Carlo i centrum Nicei.
2. Nieopodal terminala A jest wiadukt, wystarczy wejść na górę, gdzie kursuje miejska komunikacja (bilet 1,50 euro) wzdłuż Promenady Anglików i w głąb miasta.
3. Można wybrać pociąg (jeżeli wybieracie się do Cannes lub dalej), mapkę z wytyczoną trasą otrzymacie w punkcie informacji.
4. Możecie iść pieszo do centrum Nicei, ponieważ aż do lotniska prowadzi Promenada Anglików (nie jest to jednak krótka trasa, ponieważ sama promenada ma kilka km).
Dlaczego Nicea?
Zatem jak widzicie Nicea to punkt docelowy albo przesiadkowy, jednak pod względem ekonomicznym jest najatrakcyjniejsza. Dlaczego? Po pierwsze nie jest to typowy kurort jak Cannes, owszem jest to miasto turystyczne, posiada piękną plażę, atrakcje itp., jednak jest to również stolica wybrzeża! Na ulicach spotyka się mnóstwo miejscowych ludzi, lokalne sklepiki, szkoły itp., dlatego ceny nie są horrendalne, prawdziwy luksus zaczyna się w Cannes i Monako. Można powiedzieć, że Nicea żyje własnym życiem a turyści stanowią jej niewielką część. Po drugie, koszt noclegów w Nicei jest znacznie mniejszy w porównaniu z pozostałymi miejscami (nie licząc oczywiście mniejszych miejscowości pod Niceą), natomiast nie stanowi najmniejszego problemu podróżowanie do pobliskich miejscowości, ponieważ koszt autobusu kursującego na trasie Nicea – Monako czy Nicea – Cannes to 1,5 euro do 3 euro!
Hotel i najlepsza lokalizacja
Hotel w Nicei zamówiłam tydzień wcześniej na booking.com. Robię to zawsze na ostatnią chwilę, ponieważ wówczas pojawia się najwięcej atrakcyjnych ofert i dzięki temu otrzymałam 4 – gwiazdkowe lokum w mniej gwiazdkowej cenie 🙂 Ale zanim polecę wam nocleg powiem wam trochę o lokalizacji, ponieważ jest dość istotna. W Nicei biegnie 1 linia tramwajowa (nie ma metra), ale żeby było ciekawiej prowadzi ona przez „środek” miasta oraz jego wschodnią część. I tak, nie wiem jakim cudem, ale miałam to szczęście, że kupując hotel w pierwszej lepszej dzielnicy (ponieważ nie orientowałam się za bardzo w urbanistyce miasta) udało mi się zabookować hotel właśnie przy lini tramwajowej! A teraz konkrety. Jeżeli szukacie noclegu, polecam wam dzielnice Carabacel, Riquier i Lympia oraz Vieux Nice (czyli Stare Miasto). Autobus z lotniska zatrzymuje się na promenadzie, natomiast jego ostatnim punktem jest Dworzec Centralny, spod którego odjeżdża metro w kierunku powyższych dzielnic. Ja zatrzymałam się w dzielnicy Riquier, którą bardzo polecam, ponieważ jest klimatyczna, blisko metra, a także blisko portu, czyli miejsca od którego rozpoczyna się cała Promenada. Nocleg udało mi się zabookować w Hipark Residence, który nie był hotelem, ale apartamentowcem, z pewnością znajdziecie jednak inne ciekawe oferty na Airbnb itp.
Zwiedzanie Nicei
Bez względu na wszystko myślę, że podróż po Nicei warto zacząć od przejścia się wzdłuż promenady, od portu aż do hotelu Le Negresco, czyli jednego z najbardziej luksusowych atrakcji Lazurowego Wybrzeża. Następnie polecam udać się na Stare Miasto, które przypomina małą Wenecję, jedynie bez kanałów i gondoli, i jest zupełnie inne od pozostałych części miasta, utrzymanych raczej w pastelowej kolorystyce. Na najwyższy punkt miasta, czyli Wzgórze Zamkowe, lepiej udać się albo bardzo wcześnie rano lub tuż przed zachodem słońca, omijajcie je szerokim łukiem podczas upalnego dnia, ponieważ nie chcecie skończyć tak spaleni jak ja. Na wzgórze prowadzą schody bądź windy, a główną atrakcją jest oczywiści niesamowity widok całego wybrzeża miasta.
W Nicei znajdują się dwa główne place Place Massena i Place Garibaldiego. Pierwszy z nich, z charakterystyczną różowo-zieloną posadzką łączy Promenadę du Paillon, czyli miejski park z akwenem wodnym, z główną ulicą handlową Avenue Jean Medecin, przy której znajduje się słynna francuska Galeries Lafayette. Plac Garibaldiego, znacznie mniejszy, z fontanną Trytona pośrodku prowdzi bezpośrednio na promenadę i Stare Miasto.
Muzea w Nicei
W Nicei znajduję się kilka ciekawych muzeów: Muzeum Sztuki Nowoczesnej, Muzeum Henri Matisse’a, Muzeum Marca Chagalla, Muzeum Archeologiczne. Niestety, moja podróż na Lazurowe Wybrzeże trwała zaledwie cztery dni, dlatego udało mi się odwiedzić jedynie Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Jeżeli lubicie Nouveau Realisme i stojącego na jej czele Yves Kleina z pewnościa warto przejść się zobaczyć Antropometrie, czyli słynne dzieło, uwieczniające odciśnietę na niebiesko kobiece ciała. Jednak poza tym, kolekcja jest bardzo słaba. Znacznie ciekawsza okazała się ekspozycja tymczasowa, przedstawiająca fotografie Ernesta Pignon. Myślę, że spośród wszystkich zaprezentowanych najciekawsze może okazać się Muzeum Henri Matisse’a, do którego jednak nie udało mi się dojść, dlatego czekam na wasze opinie!
Plaże
Plaża w Nicei jest kamienista, co nie jest do końca komfortowe jeżeli planujecie dłuższy pobyt, powiązany z leżakowaniem, jednak do dyspozycji macie ponad 100 innych plaż 🙂 Jak już wspominałam Nicea jest przede wszystkim zamieszkiwana przez miejscowych i toczy się tutaj „codzienne” życie, natomiast tuż nieopodal znajdziecie mnóstwo typowo turystycznych miejscowości, z pięknymi piaszczystymi plażami. Polecam Villefreanche-sur-Mer, na którą dojedziecie wsiadając do autobusu kierującego się do Monako. Innym bardzo popularnym regionem są Antibes, gdzie znajduje się ok 76 plaż 🙂
Nicea-Monako-Menton
Tą trasą musicie pojechać! Niewielkie księstwo włoskie, ze stolicą w Monte Carlo w Nicei jest na wyciągnięcie ręki. Autobus nr 100, w cenie 1,50 euro, odjeżdża bezpośrednio spod kościoła Notre Dame du Port, przy porcie i jedzie ok 30 min. Najważniejszą radę jaką można dać turyście udającemu się do Monte Carlo to: Zabierz butelkę wody! Tak, to nie jest śmieszne, mnie też wydawało się to absurdalne i jej nie posłuchałam. Monte Carlo znajduje się na wzniesieniu, natomiast jego szczyt zajmuje najpopularniejsze kasyno oraz aleja najdroższych sklepów i hoteli. Nie znajdziecie tam żadnego sklepu spożywczego, najbliższy znajduje się u stóp wzgórza i musiałam szukać go bardzo długo.
fot. Opera Garniera i Kasyno w Monte Carlo
Samo miasto jest przepiękne, największe wrażenie robi ilość roślinności, którą udało się zachować oraz sama opera znajdująca się bezpośrednio za kasynem, z której roztacza się przepiękny widok na morze. Jadąc jednak już trasą w stronę Monako warto przejechać się kawałek dalej, aż do miejscowości Menton, będącej ostatnim przystankiem autobusu, a jednocześnie „bramą Lazurowego Wybrzeża”, ponieważ to tutaj ma ono swój początek. Menton jest miejscowością graniczącą z Włochami, co jest widoczne już w architekturze miasta. Jest to niejako mniejsze Positano, dlatego jeżeli zachwyciliście się tym malutkim miasteczkiem położonym na wybrzeżu amalfijskim, z pewnością Menton zrobi na was podobne wrażenie.
fot. Port w Monte Carlo
Nicea-Antibes-Cannes
Drugą alternatywną trasą jest wyjazd na zachodnią stronę Lazurowego Wybrzeża, czyli w kierunku Cannes. Po drodze jednak warto zatrzymać się w miejscowości Antibes, ponieważ po pierwsze rozciągają się tam jedne z najpiękniejszych plaż, natomiast po drugie to tutaj w 1946 r. mieszkał i tworzył Picasso. Muzeum tego kubistycznego malarza znajdziecie w zamku Grimaldich (rodziny, która założyła Monaco). Ostatnim punktem trasy jest natomiast Cannes, myślę, że w przypadku tego miejsca najlepiej jest przejść się wzdłuż promenady, podziwiać hotele, aleje sław i zostawić kilka dodatkowych euro (lub kilkadziesiąt :), aby zjeść luksusowy obiad i chwilę pomarzyć.
Lazurowe Wybrzeże aktualnie jest na mojej liście najlepszych podróży na 1 miejscu, polecam wam przed przyjazdem przeczytać całego bloga lazurowyprzewodnik.pl, znajdziecie tam mnóstwo pomocnych informacji, szczegółowe opisy miast oraz tras turystycznych, natomiast po zapisaniu się do newslettera, otrzymacie przewodnik po Nicei i Monako w pdf. Wybierając się na Lazurowe Wybrzeże moim głównym marzeniem było przejechanie się elektrycznym autem, które polecał autor bloga, jednak nie mogłam znaleźć ich lokalizacji. Wypatrzyłam je dopiero ostatniego dnia, dlatego jeżeli jesteście chętni, przejdźcie się ulicą Boulevard Riquier i powinniście je znaleźć 🙂
Do usłyszenia!
A.