Jako freelancerka co prawda nie siedzę w biurze od 9 do 17, ale to nie znaczy, że nie mam dress code’u. Ostatnio jest nim styl athleisure. Marynarki łączę ze sportowymi tenisówkami. W takim zestawie nie tylko wyglądam szykownie, ale i jestem w stanie biegać cały dzień po Warszawie.
10 tysięcy kroków dziennie to u mnie nie problem. Praca stylistki i dziennikarki wiąże się z ciągłym byciem w biegu. To mit, że dziewczyny ze świata mody chodzą na co dzień na obcasach. Nie wyobrażam sobie biegać w Manolo jak Carrie Bradshaw, choć bym chciała!
Ps. Ten post nie jest sponsorowany przez Le Brand, ale fakt, że mam praktycznie na sobie ich total look jedynie udowadnia jak kocham te polską markę! Jak chcecie upolować coś od nich w atrakcyjnej cenie, polecam chodzić na sample sale organizowane od czasu do czasu. Kiedy kolejny? Sprawdzajcie na FB!
SHOP MY LOOK
Marynarka LE BRAND (podobna tutaj, tutaj)
Szorty LEVI’S (podobne tutaj, tutaj)
T-shirt LE BRAND (podobny tutaj, tutaj)
Pasek LE BRAND (podobny tutaj, tutaj)
Sneakery NEW BALANCE
Torebka CHYLAK
fot. Marta Chudek