Kocham lato i ani trochę nie mam nic przeciwko 35 stopniom celcjusza. Jednak gdybym miała wybrać sezon w modzie, którego zawsze nie mogę się doczekać, jest to zdecydowanie jesień. Dlatego właśnie wrzesień mógłby dla mnie trwać non stop – uwielbiam panującą wówczas złotą aurę na dworze, kolorowe drzewa, botki noszone do sukienek, francuskie berety i zaraz mający się rozpocząć fashion week.

Nie mogąc się doczekać września postanowiłam zatem już teraz zaplanować swoją listę zakupów, jestem ciekawa czy Wy też ulegniecie w tym sezonie modzie na boho inspirowanej pięknymi pokazami Chloé czy Isabel Marant.

1. Niestety przegapiłam piękny model czarnej boho sukienki, który pojawił się latem w H&M, ale znalazłam podobną na asos.com, jak tylko przyjdzie do mnie, będę zakładać ją do botków i zeszłorocznej baker boy hat!

2. Jesienią chcę wreszcie zacząć nosić pierścionki! Co sezon mam obsesję na punkcie innej formy biżuterii, kiedyś były to zegarki, potem naszyjniki, od dłuższego czasu kolekcjonuję kolczyki, ale odkąd przymierzyłam ten pierścionek u KOPI koniecznie muszę go mieć.

3. Mam już klasyczny baker boy hat, dlatego jesienią kupię trochę bardziej szalony, wciąż nie wiem czy wybrać klasyczny filcowy w kratę od Isabel Marant, czy jednak sztruksowy model Brixton?

4. Ciemny jeans nigdy nie przypadł mi do gustu, ale przyznam, że znacznie lepiej prezentuje się z camelowymi i brązowymi rzeczami. Muszę zainwestować w jedną parę, a coraz bardziej zastanawiam się nad modelem Re/Done, ciekawe czy będą tak spektakularnie leżeć jak wszyscy mówią.

5. Camelowy płaszcz próbuję kupić od kilku lat, jednak nigdy nie mogłam znaleźć idealnego. W zeszłym roku H&M miał w ofercie świetnie skrojony oversizowy model, ale moja obsesja perfekcjonizmu sprawiła, że nie kupiłam go ze względu na… guziki. O dziwo w tym sezonie w H&M Trend jest model moich marzeń – no może prawie, marzyłam, aby był do ziemi, ale nie będę się już czepiać 🙂

6. Wężowe botki czy kowbojki? Zdecydowałam się iść na kompromis i znalazłam w Zarze świetny skórzany model ze spiczastym czubkiem i w pięknym beżowym kolorze!

7. Kubełek STAUD pokazywałam już w shoppingu tego lata, ale z racji, że nie chodzi mi po głowie żadna inna torebka umieściłam go również w tym zestawieniu – skoro nie chce mi wyjść z głowy, musi być TYM wyborem.

8. Moim marzeniem zawsze było posiadanie trzech klasycznych rzeczy Isabel Marant – krótkiej rozkloszowanej spódnicy z falbanami, botków Dicker i marynarki w kratę. Póki co na bieżąco obserwuję wyprzedaże na mytheresa.com i mam nadzieję, że w końcu trafię na świetną okazję.

9. Ray bany z okrągłymi szkłami ma pewnie już pół świata, ale mi nigdy nie przeszkadzało posiadanie tych samych rzeczy co inni, tym bardziej jeżeli to taki klasyk na lata!

10. Gdy zobaczyłam tę sukienkę w H&M od razu miałam przez oczami kampanię Chloé. Tak, ten model mam zamiar stylizować dokładnie tak samo jak francuska marka, z botkami do połowy kostki i paskiem w talii.

A jakie są Wasze jesienne must have? Ja uwielbiam tworzyć listy i rozsądnie podchodzić do zakupów, ta rozpiska będzie moim drogowskazem na najbliższe miesiące 🙂

Do usłyszenia!

A.