Te zdjęcia robiłam wczesną jesienią przed nowo otwartą kawiarnią Charlotte Bouillon przy rondzie De Gaulle’a w Warszawie. Kiedy na nie patrzę mam wrażenie, że jeszcze kilka miesięcy temu wszystko braliśmy za pewnik. Wyjście na kawę, kupienie croissanta w biegu przed pracą, spontaniczne wyjście na rowery. Home office to dobry moment, aby zdać sobie sprawę, że warto cieszyć się z małych rzeczy. Ta lekcja będzie dla mnie na pewno bardzo wartościowa. Już nie mogę się doczekać, aby znowu pić kawę na mieście. Wy też?
SHOP MY LOOK
Buty GINO ROSSI/CCC (podobne tutaj, tutaj, tutaj)
Marynarka H&M (podobna tutaj, tutaj, tutaj)
Sweter THE ODDER SIDE (podobny tutaj, tutaj)
Szalik ACNE STUDIOS
Dżinsy MANGO (podobne tutaj, tutaj)
Kolczyki PAREL PAREL
Torebka CHYLAK
fot. Marta Chudek